W szkole Świętej Rodziny, ks. Janusz Mastalski


Dzisiejsze święto kieruje myśli każdego wierzącego w stronę najpiękniejszej wspólnoty, którą każdy zna. Jest nią rodzina, która we współczesnym świecie jest, niestety, w szczególny sposób dotknięta kryzysem deformującym jej obraz. A przecież każda rodzina powinna być podobna do Rodziny z Nazaretu! Trzeba sobie uświadomić, że owe zagrożenia, choć nie dotykają wszystkich, to jednak wpływają na ogólną kondycję każdej rodziny. Warto więc zwrócić uwagę najpierw na te zagrożenia, aby później skutecznie im przeciwdziałać. Oto one:

1. Coraz częściej członkowie rodziny nie mają dla siebie czasu. W ten sposób stopniowo oddalają się od siebie.
2. Wiele współczesnych rodzin nieudolnie spędza wolny czas. Najczęściej sprowadza się to do oglądania telewizji czy chodzenia po hipermarkecie.
3. Zanik tradycji rodzinnych i religijnych to kolejne niepokojące zjawisko. Ustanie tradycji śpiewania kolęd, biesiadowania, brak wspólnej modlitwy oddalają współczesną rodzinę od ideału Rodziny z Nazaretu.
4. Nastawienie konsumpcyjne przynosi fatalne skutki, bowiem zmienia się hierarchia wartości, w której Bóg nie znajduje się na pierwszym miejscu.
5. Samotność, która przenika życie coraz większej liczby ojców, matek i dzieci sprawia, że rodzina nie staje się środowiskiem bezpiecznym.
6. Istotny jest także brak przygotowania do małżeństwa i założenia rodziny, a w konsekwencji brak wzorców dla budowania trwałych związków.

Można wymieniać jeszcze wiele innych zagrożeń, które niosą ze sobą nieobliczalne skutki w obszarze wychowania oraz religijności rodziców i dzieci. Dlatego też dzisiejsze święto, które w szczególny sposób afirmuje „domowy Kościół”, powinno wszystkich zmotywować do refleksji nad prawidłowym modelem rodziny. Warto więc przyglądnąć się Rodzinie z Nazaretu, będącej najlepszym wzorcem budowania więzi rodzinnych.

Pierwszym charakterystycznym rysem Świętej Rodziny była świadomość misji. Zarówno Maryja, jak i Józef, a przede wszystkim Jezus, mieli świadomość swojego posłannictwa. Rodzina ma być miejscem wzrostu wszystkich jej członków. Święty Józef jako opiekun doskonale wiedział, czego oczekuje od niego Bóg. Po objawieniu się woli Bożej nie miał wątpliwości, że powinien dbać o powierzoną mu wspólnotę. Podobnie Maryja, wybrana przez Stwórcę na matkę Syna Bożego, aż po wniebowzięcie realizowała powierzone Jej zadania, w tym bycie prawdziwą, kochającą matką. Jezus także od najmłodszych lat realizował zadania związane z synostwem i – jak notuje ewangelista – był swoim rodzicom posłuszny. Czyż zatem Rodzina Nazaretańska w pierwszej kolejności nie pokazuje współczesnej rodzinie wierności powołaniu jako fundamentu chrześcijańskiej rodziny?

Przyglądając się Świętej Rodzinie, nie można także nie zauważyć, że jest to rodzina rozmodlona. Otwarcie się na głos Boga było możliwe dzięki temu, że Maryja i Józef trwali na modlitwie. To przecież podczas modlitwy Józef był motywowany do podjęcia woli Bożej. To pod wpływem modlitwy usłyszał słowa przestrogi i uciekł do Egiptu. Nie trzeba także udowadniać, że Maryja była kobietą modlitwy. To Ona wyśpiewała piękną modlitwę Magnifiacat. Święta Rodzina jest więc dla współczesnego „domowego Kościoła” przykładem wspólnoty, która swoją trwałość zawdzięcza modlitwie i wsłuchaniu się w słowa Boga.

Trzeba w tym miejscu wspomnieć o jeszcze jednym ważnym rysie Rodziny z Nazaretu. Tradycja przekazała nam istotne przesłanie: św. Józef i Maryja byli ludźmi pracy i służby. Pracowitość pełna poświęcenia leży u podstaw wzrostu szczęśliwej rodziny. Bez tej cnoty staje się ona wspólnotą egoistów, którzy nie liczą się z potrzebami drugiego człowieka.

Pochylając się nad świętością rodziny, warto na zakończenie przytoczyć słowa Jana Pawła II, który mówił przed modlitwą Anioł Pański w 2002 roku:

Bardzo pragnę, aby współczesnym rodzinom nie zabrakło pogody ducha, zgody i miłości, jakie panowały w domu nazaretańskim! Modlę się usilnie do Pana, aby wszyscy rodzice chrześcijańscy byli świadomi swego niezbywalnego obowiązku, zarówno wobec dzieci, jak i społeczeństwa. Powinni oni dawać prawdziwe i skuteczne świadectwo Ewangelii. Powołaniem każdej rodziny chrześcijańskiej jest «przekonująco ukazywać, że możliwe jest przeżywanie małżeństwa w sposób całkowicie zgodny z zamysłem Bożym oraz z prawdziwymi potrzebami ludzi – samych małżonków, a nade wszystko dzieci, istot jeszcze bardziej wrażliwych» (Novo millennio ineunte, 47). Rodzina zjednoczona, kierująca się tymi zasadami, łatwiej przezwycięża próby i trudności, które napotyka na swojej drodze. Wierna miłość rodziców – dar, który należy nieustannie umacniać i strzec – stwarza dzieciom najlepsze warunki rozwoju z pomocą Jezusa, który «czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce» (Łk 2,52).

Oby czas Bożego Narodzenia był okresem wzmacniania więzi rodzinnych i budowania „domowego Kościoła” na wzór Rodziny z Nazaretu. Jest to zadanie każdego człowieka, który poprzez rodzinę i w rodzinie ma się zbliżać do Boga.