Program działania, ks. Tomasz Jelonek


Czytania liturgiczne rozpoczyna fragment Księgi Joela, który jest natarczywym wołaniem o podjęcie praktyk pokutnych w obliczu nieszczęścia grożącego narodowi. Pokuta powinna dotyczyć każdego osobiście, a przejawiać się postem, płaczem i lamentem. Ma to także być pokuta publiczna – przenikliwy dźwięk rogu powinien zwołać całe zgromadzenie, nawet tych, którzy ze względu na swoją sytuację zwolnieni byli od obowiązków publicznych: starców, dzieci, karmiące matki i zakładających nowe rodziny. Temu zgromadzeniu mają przewodniczyć kapłani wznoszący modlitwy do Boga. Wielka mobilizacja pokutna.

Dzień, który przeżywamy, powinien spełnić analogiczną rolę - znak popiołu przypomina nam o konieczności pokuty, której najistotniejszym celem jest nawrócenie się do Boga całym sercem. Praktyki pokutne mogą być różne, prorok mówi o poście, płaczu i lamencie, ale to tylko obrazowe przedstawienie tego, co może służyć do przemiany wnętrza i uporządkowania wszystkich spraw życiowych, aby skierowały się ku Bogu.

Prorok przestrzega jednak przed tym, aby podjęte praktyki nie były tylko czymś zewnętrznym, tak jak zewnętrznym znakiem pokuty i żałoby było u Izraelitów rozdzieranie szat. Można rozerwać szaty, ale może to być jedynie pusty znak. Prorok nawołuje zatem do rozrywania serc. Serce ludzkie musi zostać przemienione, wstrząśnięte i odbudowane. To jest prawdziwa pokuta, prawdziwy post, który może wzruszyć serce Boga i zapewnić Jego zmiłowanie.

Pojednanie z Bogiem jest najgłębszą treścią okresu, który rozpoczynamy. Do tego pojednania wzywa nas szczególnie św. Paweł w czytaniu z Drugiego Listu do Koryntian. Pomiędzy nami a Bogiem stanęły nasze grzechy, ale te grzechy wziął na siebie Syn Boży. Obrazowo przedstawia to św. Paweł, pisząc, że dla nas Bóg uczynił Chrystusa grzechem, abyśmy się stali sprawiedliwością Bożą, to znaczy mogli zostać usprawiedliwieni z naszych grzechów, jeżeli oczywiście będziemy z Chrystusem współpracować. Okresem takiej wzmożonej współpracy jest rozpoczynający się Wielki Post, do którego odnoszą się dalsze słowa św. Pawła: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia”.

Obyśmy potrafili z tego czasu skorzystać i poszli za Jezusem, który dla naszego zbawienia podjął mękę i poniósł śmierć krzyżową. W tym okresie Kościół wzywa nas, abyśmy bardziej wchodzili w te tajemnice Chrystusowe przez udział w specjalnych nabożeństwach, którymi są droga krzyżowa i gorzkie żale. Najbardziej zaś intensywnym okresem współpracy z łaską Boga powinny się stać rekolekcje wielkopostne. Dziś podczas Mszy Świętej słyszymy te słowa wypowiadane w imieniu Kościoła: „w imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem”. Przyszliśmy rozpocząć Wielki Post przez posypanie głów popiołem, bądźmy w całym tym okresie konsekwentni i wsłuchajmy się w to wołanie Kościoła.

Program na ten czas przepięknie rysuje nam Ewangelia. Pokazuje trzy podstawowe praktyki pokutne: jałmużnę, modlitwę i post. Jeśli kogoś te sformułowania nieco drażnią, gdyż nie rozumie ich istoty i patrzy na nie jedynie powierzchownie, to należy mu przełożyć je na bardziej zrozumiałe. Chodzi o miłość bliźniego wyrażającą się w udzieleniu pomocy potrzebującemu, o otwarcie się na Boga i Jego sprawy oraz o uporządkowanie swego życia, aby odpowiadało woli Bożej wyrażonej w przykazaniach, naszym powołaniu i sytuacjach, w jakich nas Bóg postawił. Widzimy, że są to olbrzymie obszary do zagospodarowania przez nasz wielkopostny wysiłek.

Jezus, mówiąc o tych trzech uczynkach pokutnych, nawołuje nas, abyśmy podjęli je szczerze, nie zewnętrznie i dla ludzkiego oka, ale w głębi naszego jestestwa, przed samym Bogiem.

Zastanówmy się dobrze nad tekstami dzisiejszych czytań – to wielki i konieczny program naszego postępowania w rozpoczynającym się okresie roku kościelnego.