Bóg wszystko odnawia, ks. Jerzy Jastrzębski


Wstęp

„Do wszystkiego można się przyzwyczaić” – tak mówią ludzie, którzy wiele w życiu przeszli. Bywa, że to stwierdzenie jest przejawem doświadczenia życiowego, ale zdarza się, że jest ono skuteczną ochroną przed tym, aby się nie zmieniać, aby nie podejmować nowych wyzwań, aby się nie nawrócić.

1. Wspominać o przeszłości z umiarem

Słowa proroka Izajasza z dzisiejszego pierwszego czytania są jednoznaczne: „Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy” (Iz 43,18). Bogu wcale nie chodzi o to, byśmy zapomnieli o naszych obowiązkach w domu i w pracy, ale byśmy zachowali równowagę między przeszłością i przyszłością. Błędem jest ciągłe oglądanie się wstecz, idealizowanie dawnych czasów i ciągłe mówienie, że za moich czasów to było tak i tak, czyli lepiej. Dziś natomiast jest źle. Zresztą teraz jest twój czas.

Pan Bóg tak stworzył nasz świat, że nieustannie zmierza on od przeszłości ku przyszłości. Nasz świat nie stoi w miejscu, ciągle się zmienia. Jeżeli ktoś lekceważy owo prawo Bożego rozwoju, to zatrzymuje się w miejscu, a tym samym cofa się. Rzeczywistość jest bardzo dynamiczna, a postęp jest wszechobecny we wszystkich dziedzinach życia.

Zatem nasz świat jest ciągle w drodze, stale się zmienia, a przez to dąży do swej pełni. Już dawno zostało powiedziane to słynne zdanie: wszystko płynie, dlatego nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki.

Nie chodzi jednak o to, aby zapomnieć o całym świecie. Chociaż człowiek zmierza ku przyszłości, to jednak nie może zupełnie zapomnieć o przeszłości. Pamięć o tym, co było, pozwala nam zachować tożsamość, a historia jest najlepszą nauczycielką życia.

2. Nowe stworzenie w Chrystusie

W związku z tym Bóg oczekuje od nas, że – pamiętając o przeszłości – będziemy gotowi do nieustannych zmian będących wypadkową naszej współpracy z Jego łaską. Tego od nas właśnie oczekuje – nawrócenia, czyli nowego sposobu myślenia i działania. To dlatego św. Paweł wołał: „Kto pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, przeminęło, a oto wszystko stało się nowe” (2 Kor 5,17). Czyż to nie wspaniałe orędzie Boga? To orędzie usłyszeliśmy przed chwilą w podobnych słowach z Księgi Izajasza: „Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie” (Iz 43,19a).

Bóg wzywa nas ciągle do czegoś nowego. O jaką nowość chodzi Bogu? O taką, która polega na odrzucaniu starych, grzesznych postaw i wybieraniu nowych poprzez codzienne kroczenie za Chrystusem. Jak to się dzieje? Łaska czyni sobie wejście po to, żeby zmienić człowieka od wewnątrz, aby zmienić jego wolę. Innymi słowy: nie zmieniamy imienia i nazwiska, ale zmieniamy nasze nastawienie do osób i rzeczy. Nie zmieniamy wyglądu zewnętrznego, ale patrzymy inaczej niż dotychczas na awans życiowy, na pieniądze, na życie i na śmierć. Pięknie o tym mówi słynny kaznodzieja św. Jan Chryzostom:

Widziałeś, jak każdego dnia dokonuje Pan nowego stworzenia? Bo któż – powiedz – jeśli nie On, umiał przekonać człowieka, który niejednokrotnie pędził swe życie w przyjemnościach tego świata, czcił kamienie i drewniane bałwany, uważając je za bóstwa, że nagle wznosi się on na taki stopień cnoty, iż teraz gardzi nimi i szydzi z nich, kamienie ma za kamienie i drzewo za drzewo, a czci Stwórcę wszechrzeczy, pokładając w Nim całą ufność dla wszystkich spraw swego życia.

3. Nadchodzi nowe

O takim uczczeniu Boga przez nowe życie w Nim mówi dziś prorok Izajasz: „Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie” (Iz 43,19a). Do tego jeszcze zadaje pytanie: „Czyż jej nie poznajecie?” (Iz 43,19b). To pytanie jest tym bardziej ważne, że Bóg stawia je nam w okresie Wielkiego Postu. W okresie, który mocniej niż inne wzywa nas do odrzucenia starego, grzesznego człowieka po to, aby przyoblec się w nowego człowieka, ukształtowanego na wzór Chrystusa.

Okres Wielkiego Postu jest wielkim wołaniem Boga o przemianę, aby przez nowe życie głosić Jego chwałę. To nie tylko wezwanie. To także głęboka tęsknota każdego z nas. Być człowiekiem znaczy poszukiwać ciągle czegoś nowego. Być człowiekiem znaczy ciągle się rozwijać. Być człowiekiem oznacza sięgać od przeszłości ku przyszłości. Sięgać tam, gdzie wzrok nie sięga.

Powtórzę jeszcze raz to, co powiedziałem wcześniej. Pan Bóg tak stworzył nasz świat, że nieustannie zmierza on od przeszłości ku przyszłości. Nasz świat ciągle się zmienia. Jeżeli ktoś lekceważy owo prawo Bożego rozwoju, to zatrzymuje się w miejscu, a tym samym się cofa. Rzeczywistość jest bardzo dynamiczna, a postęp jest wszechobecny we wszystkich dziedzinach życia. Jeżeli firma produkująca komputery nie będzie ciągle zmieniać technologii, to w krótkim czasie upadnie. Jeżeli szpital nie będzie się stale zaopatrywał w nowoczesną aparaturę medyczną, to na dłuższą metę nie będzie mógł spełniać swojej roli. Jeżeli kapłan na ambonie przez 30 lat będzie mówił to samo i tak samo oraz nie będzie poruszał aktualnych problemów trapiących jego słuchaczy, to może się okazać, że jego owce pójdą do innej owczarni. Na przykład jeszcze 15 lat temu nie trzeba było mówić o mądrym i odpowiedzialnym korzystaniu z telefonu komórkowego. Dziś nikt już nie ma co do tego wątpliwości.

Zakończenie

Więc zanim następny raz powiesz: „Do wszystkiego można się przyzwyczaić”, zapytaj siebie, dlaczego to mówisz? Czy to przejaw mądrości, czy też ucieczka przed Bogiem, który chce ci dać nową jakość życia.