Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Na płótnie Salvadora Dalego Kuszenie św. Antoniego uderza dysproporcja między zasłaniającym się krzyżem Antonim a kilkakrotnie wyższą od niego karawaną. Na grzbietach ogromnych słoni kuszą piękne, nagie kobiety i bogactwa świata. Nogi słoni dźwigających te wspaniałości są jednak cienkie jak pajęczyna [1].

Szatan odgrywa rolę depozytariusza wszelkich nadprzyrodzonych i ziemskich dóbr. W istocie nie ma władzy nad rzeczami, którymi kusi Jezusa, bo nie stoi za nim żadna siła. Tylko Jezus posiada moc, by zamienić kamienie w chleb, rozkazać aniołom, aby znieśli go z narożnika świątyni, rozporządzać królestwami świata.

Diabeł to kolos na glinianych nogach, który wyspecjalizował się w zakłamywaniu rzeczywistości. Ojciec Andrzej Kłoczowski twierdzi, że diabeł jest przede wszystkim inteligencją po stokroć przerastającą człowieka. Im człowiek bardziej uduchowiony, tym częściej narażony jest na groźne diabelskie pokusy [2].

1 Salvador Dali, Kuszenie św. Antoniego, olej na płótnie, 89,7 x 119,5 cm, Musées Royaux des Arts de Belgique, Bruksela.
2 Zob. Andrzej Kłoczowski, Demon Polski, „Tygodnik Powszechny” 2002, nr 46 (2784), s. 17.