Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Żona zarzucała Stanisławowi Lemowi, iż żyje w poczuciu misji, że przez swoją twórczość chce poprawiać świat. „Nikt tego nie może zrobić – ani papież, ani ja. Świat idzie swoją drogą” [1] – uspokajał pisarz.

Mimo ogromnych wysiłków, zdolności czy inteligencji ludziom nie udaje się zmienić świata. Może  to robić jedynie Bóg, który z miłości posłał  swojego Syna. Człowiek może z Nim tylko współpracować.

Jarosław Makowski przestrzega przed nachalnym nawracaniem: „Czyż więc nie powinniśmy zacząć naszych spotkań z niewierzącymi tak po prostu – od wspólnej kaszy i piwa? A resztę pozostawić Bogu” [2].

1 Zob. Wywiad ze Stanisławem Lemem, Telewizja Kultura, 27 marca 2006 r.
2 Jarosław Makowski, Zacznijmy od kaszy i piwa, „W drodze” 2008, nr 11 (423), s. 16.