Mój Bóg, ks. Tadeusz Mrowiec


Pieśń
Boże, jesteś moim Bogiem (zw. I i II)

Panie Jezu Chryste, zatrzymujemy się z uwielbieniem przed Twoim obliczem ukrytym w Najświętszym Sakramencie. Minął kolejny miesiąc. Może właśnie w listopadzie przypominamy sobie o tym, że czas szybko płynie. Mijają dni, tygodnie, miesiące i lata. Jezu Chryste, modląc się przy grobach bliskich i znajomych, uświadamiamy sobie, że wraz z czasem przemija nasze życie. Wielu znanych nam ludzi jeszcze w ubiegłym roku przebywało pośród nas. Mieszkali w sąsiedztwie, spotykaliśmy ich codziennie na ulicy, w sklepie, na przystanku, tworzyli z nami rodzinę. Dziś ich nie ma. Umarli i zostali pochowani na cmentarzu. Gdzie teraz przebywają, co robią, w czym uczestniczą?

Porządek w „przyszłym świecie” będzie inny niż ten na ziemi. Życie po zmartwychwstaniu będzie uczestniczeniem w boskim porządku. Będzie to uczestniczenie w Bożym dziedzictwie okrytym tajemnicą. Święty Paweł mówił o nim, że obecnie tej tajemnicy nie możemy zobaczyć, nie jesteśmy w stanie jej opowiedzieć słowami, nie mieści się ona w pojemności ludzkiego serca. Boski porządek będzie przekraczał całe nasze ziemskie doświadczenie.

Nauczycielu dobry, pozostawiasz nam jednak klucz do owej tajemnicy. Bóg pragnie nazywać się naszym Bogiem. Kiedy objawił się Mojżeszowi, powiedział, że jest „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Owi patriarchowie Starego Testamentu „żyli dla Boga”. Oddali Mu swoją największą miłość, jak Abraham swego ukochanego syna. Zawierzyli Mu swoje małżeństwo, jak Izaak. Oddali mu swoją rodzinę, jak Jakub, gdy oczekiwał czternaście lat na spełnienie swoich marzeń. Podobnie jest z nami. Im więcej ze swego życia oddajemy Bogu, tym bardziej Bóg staje się naszym Bogiem. Im więcej czasu modlitwy, pracy i odpoczynku poświęcamy Jemu, tym ciekawsza będzie miara naszej wieczności. Wszyscy bliscy, których oddamy Stwórcy, zostaną nam zwróceni przez Niego w wieczności. Kiedy codzienne życie oddajemy Bogu, to ono staje się Jego własnością. Wtedy śmierć niczego nam nie odbierze, ale w niej Bóg wszystko odda w tajemnicy zmartwychwstania ciał.

Pieśń Boże, jesteś moim Bogiem (zw. III i IV)

Jezu Chryste, dziękujemy za to, że w Eucharystii otrzymujemy zadatek naszego zmartwychwstania.

Powtarzamy: dziękujemy, zmartwychwstały Panie.
za Twoją śmierć i powstanie z martwych – dziękujemy, zmartwychwstały Panie.
– za to, że przez chrzest mamy udział w Twoim zmartwychwstaniu
– za to, że uwalniasz nas od lęku przed śmiercią
– za to, że w śmierci przeprowadzasz nas do życia wiecznego
– za to, że nasze ciała zmartwychwstaną
– za to, że przygotowałeś dla nas mieszkanie w niebie

Panie, dla którego wszystko żyje, polecamy Ci dzisiaj tych, którzy zakończyli już ziemskie życie. Tylko Ty znasz całą prawdę o ich czynach, słowach i myślach. Obejmij ich swoim miłosierdziem i wprowadź do wiecznego odpoczynku.

Powtarzamy: daj odpoczynek wieczny.
wszystkim zmarłym z naszych rodzin – daj odpoczynek wieczny.
– zmarłym sąsiadom, kolegom, koleżankom, przyjaciołom i znajomym
– tym, którzy z oddaniem służyli naszej społeczności
– tym, którzy gorliwie troszczyli się o naszą wspólnotę parafialną
– zmarłym nagle w wypadkach i katastrofach
– wszystkim zmarłym z głodu
– poległym na wszystkich frontach, w powstaniach i wojnach
– zmarłym papieżom, biskupom, kapłanom i siostrom zakonnym
– wszystkim wiernym zmarłym