Ewangeliczna karta zawodu, ks. Edward Staniek


Błogosławieństwa podane przez Jezusa zawierają zasady życia społecznego. To zaś obejmuje również pracę zawodową. Można więc odczytać je w odniesieniu do miejsca pracy.

Błogosławieni ubodzy w duchu, czyli nastawieni na szacunek dla godności człowieka, a nie na nieuczciwy zysk.
Błogosławieni, którzy płaczą, a więc są pokrzywdzeni, a nie ci, którzy innych krzywdzą.
Błogosławieni cisi, czyli opanowani, a nie ci, którzy głośno krzyczą, choć często nie mają racji.
Błogosławieni, którzy pragną sprawiedliwości, a nie ci, którzy wyzyskują pracownika.
Błogosławieni miłosierni, czyli otwarci na pomoc potrzebującym.
Błogosławieni czystego serca, a więc ci, którzy w pracy nie zapominają o modlitwie.
Błogosławieni apostołowie pokoju, a nie twórcy napięć i kłótni.
Błogosławieni prześladowani dla sprawiedliwości, a nie ci, którzy prześladują.

Chrystus ma zawsze rację, bo jest to racja Boga. Kto idzie do pracy z Jego kartą zawodu, idzie razem z Nim. Taki człowiek potrzebny jest Jezusowi do wykonania pracy solidnie i do dania świadectwa wierności zasadom Ewangelii.

Święty Paweł przypomina, że każde powołanie zawodowe, o ile tylko wypełnia je człowiek posłuszny Bogu, jest miejscem dawania świadectwa. W każdym można wzrastać w ewangelicznej mądrości. Najprostsze zawodowe posługi, byle tylko nie miały udziału w brudnych pieniądzach, mogą przyczynić się do świętości tego, kto je wykonuje.