Jego słuchajcie, ks. Edward Staniek


Tylko trzech apostołów było świadkami przemienienia na górze Tabor. A jednak wydarzenie było tak wielkiej wagi, że po zmartwychwstaniu Mistrza poinformowali o nim innych. Opis jest zawarty w ewangeliach Mateusza, Marka i Łukasza. Jest to jedyny mistyczny opis z ziemskich czasów Jezusa. Świadkowie słuchali dialogu Jezusa z ukazującymi się w chwale Mojżeszem i Eliaszem. Rozumieli ich rozmowę, która dotyczyła odejścia Mistrza, czyli Jego męki. Odkryli, że w wieczności przestrzeń czasu znika. Mojżesz żył 1400 lat, Eliasz 800 lat przed Chrystusem. Słyszeli też słowa Boga Ojca: „To jest mój Syn, Wybrany, Jego słuchajcie”. To wezwanie Ojca Niebieskiego było najważniejsze.

Wydawać by się mogło, że tych trzech uczniów po takim przeżyciu już nigdy nie będzie miało kłopotów ze słuchaniem, a ściśle mówiąc z posłuszeństwem Jezusowi. Ale historia mówi co innego. Piotr na dziedzińcu Kajfasza, mimo że na Taborze słyszał rozmowę o odejściu Mistrza, zapomniał o Jezusie i Jego godności. Trzy razy zaparł się Go przed służbą arcykapłana.

Nawet mocne przeżycie mistyczne nie wyklucza grzechu. To znak i dla nas. Wielki Post jest czasem odkrywania siły grzechu i siły łaski. My też, mimo że nie mamy przeżyć mistycznych na miarę Piotra, popełniamy grzechy i potrzebujemy żalu za nie. Nikt na ziemi nie jest pewny dotrwania do wieczności w stanie łaski! Nikt. To wzywa do pokory i czujności, aby odeprzeć pokusę, a jeśli się to nie uda, aby wrócić z łzą w oku do Chrystusa, jak tego uczy św. Piotr.