Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


„Nigdy nie pisz bez planu, nawet wówczas, gdybyś miał go później porzucić. Plan nakłada cugle wyobraźni, która lubi ponosić i stawać dęba. Gdy zaczniesz pisać, musisz wiedzieć, jak skończysz” [1] – radzi Roman Brandstaetter.

Jan Chrzciciel jest zaskoczony prośbą Jezusa. Słusznie uważa, że to on powinien prosić o chrzest. Nie wie jednak, że ten akt jest dobrze przemyślany. Podobnie jak wszystkie czyny i słowa Jezusa. To część planu zbawienia.

Albert Einstein wyznał, że w przeszłości nie zdawał sobie sprawy, że każda jego uwaga zostanie wychwycona i zapisana; że będzie mieć tak wielkie znaczenie. Gdyby to przewidział, to bardziej liczyłby się z tym, co robi i mówi [2].

1 Roman Brandstaetter, Przypadki mojego życia, Poznań 1992, s. 179.
2 Zob. Stanisław Bajtlik, Rewolucja 1905 roku, czyli pięć prac, które wstrząsnęły światem, „Książki w Tygodniku” 2005, nr 33, s. 18.