Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Ojciec Joachim Badeni uważa, że kapłani często wynajdują sobie zajęcia duszpasterskie, bo sam Bóg okazuje się nie do wytrzymania. Choć Bóg jest obecny w ich zabieganiu, to nie żyją jedynie Nim, ale jeszcze „czymś extra”. Nie są w stanie wytrzymać tylko z Bogiem i „z niczym extra” [1].

Działalność apostołów cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że nie mieli czasu nawet na posiłek. Jezus nakazuje im, by udali się na miejsce pustynne i odpoczęli, a On sam naucza tych, którzy szukają apostołów. Może w naszych działaniach również powinniśmy bardziej zdać się na Jezusa.

Ksiądz Tomáš Halík zwierza się, że kiedy znajduje się w kościele, na przykład siedzi w konfesjonale i spowiada, to bardzo pomaga mu świadomość, że tuż obok, na ołtarzu, jest wystawiony Najświętszy Sakrament. Wtedy czuje się o wiele pewniej i lepiej; cieszy się z obecności i bliskości Jezusa [2].

1 Zob. Artur Sporniak, Jan Strzałka, Autobiografia, Kraków 2004, s. 179.
2 Zob. Michał Okoński, Most Tomasza. Rozmowa z ks. Adamem Bonieckim, o. Tomaszem Dostatnim OP i Adamem Michnikiem, „Tygodnik Powszechny” 2002, nr 25 (2763), s. 8.