Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Gdy królowa angielska Maria wraz ze swoją najstarszą córką schodziła ze statku, jeden z marynarzy pospieszył, żeby pomóc księżniczce.

– Jak śmiesz mnie dotykać? – oburzyła się. – Nie wiesz, że jestem The Princess Royal?
Wówczas królowa Maria odwróciła się i powiedziała do marynarza:
– Tak, to prawda; ona jest Princess Royal. Mamy nadzieję, że pewnego dnia stanie się również Lady” [1].

Ewangeliści przedstawiają Maryję jako osobę traktującą ludzi z szacunkiem. Jej rozmowa z Elżbietą w czasie nawiedzenia pełna jest taktu i akceptacji. Ze spokojem zwraca uwagę małemu Jezusowi, który pozostaje dłużej w świątyni. Na weselu w Kanie z wiarą sygnalizuje problem. A pod krzyżem – mimo bólu – jest opanowana. Jej postępowanie to wzór międzyludzkich kontaktów i dialogu.

Podczas Światowych Dni Młodzieży w Kolonii zmarznięci pielgrzymi stali o świcie w kolejce po kawę i herbatę. Pewien Włoch, trzymając wysoko pudełko z ciepłymi napojami, potknął się i kawa oblała kilka osób, między innymi twarz pewnej Francuzki. Ludzie zamilkli; spodziewano  się awantury. Tymczasem kobieta przetarła oczy, roześmiała się i zawołała: „Nie ma jak poranna kawa!” [2].

1 Zob. Anna Karoń-Ostrowska, Grzegorz Pac, Gra w klasy, „Więź” 2006, nr 10 (576), s. 16.
2 Zob. Aleksandra Polewka, Niemiecki chaos, „W drodze” 2005, nr 10 (386), s. 102.


Poprzednia strona: UROCZYSTOŚĆ NMP KRÓLOWEJ POLSKI
Następna strona: Cytaty, myśli, aforyzmy