Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Do Rafała Blechacza, laureata Konkursu Chopinowskiego, ludzie często zwracają się: „mistrzu”, „maestro”. On sam uważa, że – mimo sukcesów – wciąż jest na początku swej drogi: „Wolę po prostu Rafał. Do prawdziwego mistrzostwa dochodzi się latami, a ideału i tak nie da się osiągnąć” [1].

Tylko Jezus jest wiarygodnym nauczycielem – bramą, którą muszą przejść wszyscy w drodze do zbawienia. Przestrzega przed fałszywymi pasterzami, których nazywa złodziejami i rozbójnikami. Człowieka traktuje indywidualnie, prowadzi go i za niego odpowiada – każdego „zna po imieniu”.

Ojciec Bernard Turowicz, benedyktyn, profesor matematyki i lubiany przez studentów wykładowca, zrezygnował z pełnienia funkcji mistrza nowicjatu. Mówił, że dowody matematyczne są obiektywne i nie sprawiają mu kłopotu, a nowicjusz to żywy człowiek, za którego jest odpowiedzialny [2].

1 Zob. Filip Łobodziński, Preludium do kariery, „Newsweek Polska” 2007, nr 39, s. 115.
2 Zob. Leon Knabit, Rozmawia Artur Sporniak, Kraków 2008, s. 121.