Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Ojciec Andrzej Kłoczowski tak pisze o działaniu diabła: „zajmuje się prawdziwym kuszeniem, a nie «drobnymi» sprawkami, takimi jak cudzołóstwo czy pijaństwo. To są chyba ćwiczenia małych diabełków! Prawdziwe wyzwania są natury duchowej – i to jest teren działania diabła” [1].

Diabeł zawsze czeka cierpliwie na moment, który najbardziej sprzyja kuszeniu. Podejrzewa, że Jezus, poszcząc przez dłuższy czas na pustyni, będzie bardziej podatny na jego argumenty. Zapomina o tym, że wyrzeczenia i post – podejmowane świadomie – wzmacniają człowieka duchowo.

„Szatan wiąże ciało, psychikę i ducha. Fizjologię, intelekt, emocje, wolę. Pamięć, wyobraźnię, myślenie, kojarzenie... Ja sam niejednokrotnie tego doświadczam jako egzorcysta, na przykład w trakcie rozmowy z osobą zniewoloną chce mi się potwornie spać” [2] – mówi ksiądz Jan Szymborski.

1 Andrzej Kłoczowski, Demon Polski, „Tygodnik Powszechny” 2002, nr 46 (2784), s. 17.
2 Magdalena Grochowska, Przeciwnik wasz, Diabeł, „Duży Format” 2003, nr 53 (564), s. 9.