Post, ks. Bogdan Zbroja


Umiłowani w Chrystusie Panu, Bracia i Siostry!

Na progu Wielkiego Postu przyszliśmy do naszego kościoła, aby z Bogiem rozpocząć ten jakże ważny czas kształtowania w sobie obrazu Chrystusa. Okres ten jest wyjątkowym czasem łaski, w którym sam Bóg udziela swoim dzieciom darów szczególnych. W tych dniach jakoś łatwiej zapanować nad naszymi codziennymi wadami. W Wielkim Poście więcej w naszych domach dobrych słów, więcej cierpliwości…

Pochylamy się dziś nad bardzo pięknymi czytaniami z Pisma Świętego. W pierwszym czytaniu przypomnieliśmy sobie obraz raju. Dobry Bóg stwarza człowieka i umieszcza go w ogrodzie Eden. Człowiek może korzystać ze wszelkich drzew, z wyjątkiem drzewa zakazanego – czyli drzewa poznania dobra i zła. Pojawia się jednak kusiciel, który namawia człowieka do grzechu – mówi, że człowiek jest ograniczony przez Boga! A przecież Bóg dał człowiekowi możliwość korzystania ze wszystkich drzew ogrodu z wyjątkiem tylko jednego!

Zwróćmy uwagę, że i dzisiaj wielu ludzi mówi, że religia ich ogranicza, że nie są wolni w Kościele. A co głosi Kościół? Dokładnie to, co Bóg. Kościół mówi bowiem to i tylko to, co człowiekowi ma do powiedzenia Bóg. A Bóg mówi: jesteś wolny, ale nie wolno przekraczać mojego przykazania. Przykazanie to bynajmniej człowieka nie ogranicza ani nie zniewala, ale daje mu prawdziwą wolność. Człowiek niesłuchający słów Boga staje się niewolnikiem albo świata, albo Szatana! Zawsze tak jest: albo człowiek jest posłuszny Bogu i jest wolny, albo słucha Szatana i jest jego niewolnikiem.

Idźmy jednak dalej w naszych rozważaniach. Święty Paweł w Liście do Rzymian opowiada o tajemnicy odkupienia. Ludzkość, która weszła w stan grzechu, nawiedził Syn Boży – Jezus Chrystus. On na krzyżu dokonał zbawienia całego świata. On Bogu Ojcu za każdego z nas zapłacił własną krwią i zmazał nasze grzechy. Dzięki niemu jesteśmy zbawieni, dzięki Jego miłości! On – jak pisze św. Paweł – okazał się posłuszny Bogu aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Pan Jezus okazał nam w sobie samym doskonały obraz miłości Boga do człowieka.

Przejdźmy teraz do Ewangelii, która mówi nam o kuszeniu Jezusa na pustyni. Na początku swojego publicznego nauczania Pan Jezus przeżył chwile bardzo trudne. Był kuszony – tak jak pierwsi rodzice – namawiano Go, by złamał Boże przykazanie. On jednak zwyciężył! Dał nam przez to znak, że każdy z nas może pokonać Szatana, jeśli będzie związany z Bogiem, tak jak On jest związany z Ojcem. Mistrz z Nazaretu pokonuje kusiciela posłuszeństwem Bożym przykazaniom. Za każdym razem znajduje argument, aby nie ulec diabłu, ale go pokonać.

Jezus walczy z głodem. Jako Syn Boży mógłby przemienić kamienie w chleb, ale tego nie czyni. Jakże często ludzie nie potrafią sobie odmówić mięsa w piątek! Mogą być syci, mogą jeść ryby, nabiał, pieczywo, owoce morza… tylko jednego nie wolno – tak jak w raju. Człowiek współczesny znów łamie Boże prawo.

Jezus walczy z nadużywaniem opatrzności Bożej. Nie wystawia Stwórcy na próbę. Dziś coraz więcej młodych ludzi jeździ samochodami na granicy ryzyka. Owszem, modlą się: „Boże, strzeż mnie!”, jadąc 240 km/h! A czy to nie jest wystawianie Boga na próbę? Lub czy jazda motocyklem pomiędzy tirami nie stanowi zuchwałej wiary w Bożą moc? Także w tym człowiek współczesny łamie Boże prawo.

Jezus nie chce, byśmy pokładali nadzieję w bogactwach tego świata, bo one są przemijające i nietrwałe. Na ziemi wszystko jest zmienne i czasowe, dlatego nasz Pan pokazuje, abyśmy wykraczali poza doczesność. On chce królestwa, ale nie doczesnego, tylko wiecznego. Wielu ludzi oddałoby pokłon diabłu, byle tylko się wzbogacić czy mieć władzę! I dzieje się tak w niektórych przypadkach – są bowiem ludzie zaprzedani Szatanowi. Za doczesne srebrniki sprzedają Boga! Również w tym człowiek współczesny łamie Boże prawo.

My jednak – modlący się tutaj – idziemy za Tobą, Jezusie, nasz Mistrzu! Nie chcemy ulegać złu, ale tak jak Ty zło dobrem zwyciężać, dlatego prosimy: bądź zawsze z nami i w nas! Niech nami kieruje Twój Duch! I pozwól nam w tym Wielkim Poście rozpalić na nowo gorącą i żywą miłość do Ciebie.