Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski

Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was (Mt 10, 19-20).

1. Biblia

W tym fragmencie Ewangelii wg św. Mateusza uwaga zostaje silnie skoncentrowana na wrogości, z jaką będą się musieli zmierzyć apostołowie. Ataki nadejdą z różnych stron. Po pierwsze, uczniowie spotkają się z opozycją ze strony ludzi, którzy będą ich wydawać sądom – co jest nawiązaniem do lokalnych rad żydowskich, utrzymujących porządek publiczny i mogących wymierzać kary, wliczając w to chłostę w synagogach (2 Kor 11, 24). Synagogi były lokalnymi miejscami zgromadzeń, w nich odbywały się przesłuchania i publiczne wymierzanie kary. Czasami kara miała postać chłosty. W II w. po Chr. żydowska kara chłosty polegała na wymierzeniu trzynastu silnych uderzeń w pierś i dwudziestu sześciu w plecy. Słowa te mogły się wydać szczególnie bolesne dla chrześcijan żydowskiego pochodzenia, oznaczały bowiem odrzucenie ich nauczania przez współbraci.

Po drugie, wzmianka o namiestnikach i królach wskazuje na nieżydowskich władców, którzy będą prześladować apostołów. Bóg wykorzysta te prześladowania jako okazję dla apostołów, by dali świadectwo im i poganom. Gdy nadejdzie pora dania tego świadectwa, nie będą musieli martwić się o to, co mówić, gdyż Duch Ojca będzie przemawiał przez apostołów, udzielając im słów potrzebnych do złożenia świadectwa. Rodzi się pytanie, dlaczego właśnie rozprawy sądowe są tymi szczególnymi okazjami do przejawienia się mocy Ducha? Dlaczego właśnie w tej sytuacji przerażony uczeń Jezusa ma zrezygnować z planowania mowy obronnej, a winien zdać się na Boże kierownictwo? Otóż bardzo znamienny jest fakt, że dar Ducha dla nas wypływa z Misterium Paschalnego Jezusa. Duch został nam dany wtedy, gdy Jezus okazał Ojcu wierność do końca. Podobnie też Duch ma szczególne pole do działania w nas, gdy i my okazujemy Bogu absolutną wierność. Co więcej, tylko z Jego pomocą można przetrwać ciężkie próby. I o tym przekonuje się św. Szczepan i cały młody Kościół. W szczególny sposób przekona się o tym także Apostoł Narodów, św. Paweł. Może wyobrażamy go sobie jako nieustraszonego herosa przemierzającego świat z orędziem Ewangelii, gdy tymczasem w jego listach znajdujemy wiele wyznań, w których Autor przyznaje się do odczuwanych obaw, niepokojów, lęków. Jest oczywiste, że nie było mu łatwo działać, zwłaszcza w tych miastach, w których zło odcisnęło szczególnie mocny ślad. Jak mówić o chrześcijańskiej czystości, o powołaniu do świętości, mając przed sobą mieszkańców Koryntu, miasta znanego z zupełnie innych postaw? Nic dziwnego, że i Pawła ogarniał lęk. Jak podaje św. Łukasz, sam Chrystus uspokoił swojego Apostoła: „W nocy Pan przemówił do Pawła w widzeniu: Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić” (Dz 18, 9n).

Po trzecie, uczniowie spotkają się z opozycją także ze strony członków rodziny. Nawet dzieci zwrócą się przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Podsumowując, nie będzie takiej sfery społeczeństwa, która nie wystąpiłaby przeciw apostołom: „Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia”. W myśli żydowskiej Żyd wydający brata pogańskim prześladowcom dopuszczał się potwornego czynu.

Apostołowie będą uciekać przed prześladowaniami z jednego miasta do drugiego. Mimo to, stwierdza Jezus: „Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie Syn Człowieczy” – co jest nawiązaniem do Danielowego proroctwa: „na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy”, by zapanować nad wiekuistym i powszechnym królestwem (Dn 7, 13). Te słowa Jezusa trudno zinterpretować. Być może wykorzystuje On profetyczny obraz, by odnieść się do chwili, gdy Jego królestwo zostanie ustanowione przez Jego śmierć i zmartwychwstanie (28, 18) – która to chwila stanowi koniec misji skierowanej tylko do Żydów (28, 19). Może też chodzić o to, iż apostołowie nie zdążą ogłosić Ewangelii owcom zaginionym z domu Izraela, zanim Syn Człowieczy przyjdzie osądzić świątynię (co jest prawdopodobną interpretacją przyjścia Syna Człowieczego w 24, 30), które to wydarzenie zaznacza „przesunięcie historii zbawienia z Żydów na inne narody”. Lub, jak wskazują niektórzy badacze, może On mówić o skierowanej do Izraela misji już po Jego zmartwychwstaniu, która będzie trwała aż do Jego ponownego przyjścia (C. Mitch, E. Sri, Ewangelia według św. Mateusza. Katolicki komentarz do Pisma Świętego, Poznań 2019, s. 142–143; D. Piekarz, (Nie)bój się Boga. Co Biblia mówi o lęku?, Kraków 2017, s. 60–62; C.S. Keener, Komentarz historyczno-kulturowy do Nowego Testamentu, Warszawa 2017, s. 31).

2. Sztuka

Jedne z pierwszych przedstawień świętego Szczepana w sztuce to pochodząca z V w., prawie w całości zrekonstruowana, mozaika z łuku triumfalnego kościoła San Lorenzo fuori le Mura w Rzymie oraz postać męczennika widniejąca na pochodzących z VIII w. freskach kościoła Santa Maria Antiqua, również w Rzymie; najsłynniejszy natomiast jest wizerunek świętego pędzla Giotta (Florencja, Museo Horne, ok. 1328 r.) stanowiący część poliptyku rozebranego i rozdzielonego pomiędzy National Gallery w Waszyngtonie i Muzeum Jacąuemart Andre w Chaalis.

Dość liczne są cykle fresków poświęconych życiu męczennika, najczęściej oparte na Dziejach Apostolskich, ale również na Złotej Legendzie Jakuba de Voragine i pochodzącej z X w. Vita fabulosa Sancti Stephani protomartyris. Pierwszy z cykli poświęconych Szczepanowi, to datowane na ok. 850 r. freski karolińskie obrazujące dwa najważniejsze wydarzenia z jego życia: Zatrzymanie i Przesłuchanie przed Sanhedrynem, które zdobią kryptę w opactwie St. Germain d’Auxerre, Francja. Ściany i sklepienia krypty zdobią freski karolińskie z połowy IX wieku, odkryte w 1927 roku przez René Louisa pod późniejszymi warstwami. Na ścianach zachowały się trzy historyczne sceny męczeństwa św. Szczepana. Na ścianie południowej znajduje się właśnie Zatrzymanie i Przesłuchanie przed Sanhedrynem. Święty Szczepan w postawie modlitewnej stoi przed siedzącym sędzią. Na zachodniej ścianie namalowano Ekstazę św. Szczepana, czyli wizję świętego, który stoi w postawie oranta pośrodku wygrażających mu Żydów. Słynna trzecia scena na północnej ścianie to Ukamienowanie św. Szczepana. Widzimy, jak Szczepan kamienowany przed bramami Jerozolimy, kieruje wzrok na niebo, skąd wychyla się ku niemu ręka Boga (N. Righi, Szczepan, święty [w]: Nowy leksykon sztuki chrześcijańskiej, red. L. Castelfranchi, M.A. Crippa, Kielce 2013, s. 837; Le site sur l’Art Roman en Bourgogne, http://www.bourgogneromane.com/edifices/auxerre.htm, dostęp: 5.06.2022).

3. Życie

„Stara chińska bajka opowiada o kobiecie, której zmarł jedyny syn. W swej rozpaczy poszła do świątobliwego starca i spytała: Jaka modlitwa, jakie zaklęcie magiczne przywróci życie mojemu synowi? Mędrzec nie wyrzucił jej za drzwi ani nie rozpoczął z nią filozoficznych dyskusji, rzekł tylko: Przynieś mi trzy ziarna gorczycy z domu, w którym nigdy nie było rozpaczy. Użyjemy ich, by wygnać rozpacz z twojego życia. Kobieta natychmiast wybrała się na poszukiwanie magicznych ziaren. Najpierw zastukała do drzwi wspaniałego pałacu i powiedziała: Szukam domu, w którym nigdy nie było rozpaczy. Czy to jest taki dom? Odpowiedzieli jej, że przyszła w zupełnie niewłaściwe miejsce i zaczęli opisywać wszystkie tragedie, które niedawno na nich spadły. Kobieta powiedziała sobie: Któż lepiej może pomóc tym nieszczęśliwym ludziom niż ja, tak dobrze znająca nieszczęście? Została tam, pocieszała ich, a potem udała się w dalsze poszukiwanie domu bez rozpaczy. Ale gdziekolwiek się zwróciła, wszędzie – w rozpadających się chałupach i w pałacach – spotykały ją opowieści o nieszczęściu i rozpaczy. W końcu, zajęta pomocą innym ludziom, zapomniała o poszukiwaniu magicznych ziaren gorczycy i nawet nie zdała sobie sprawy z faktu, że w istocie uleczyły one jej rozpacz” (H. Kushner, Dlaczego właśnie ja? Kiedy złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom, Poznań 2021, s. 147–148).