Uklęknij na początku wakacji, ks. Tadeusz Mrowiec


Pieśń
Upadnij na kolana (zw. I i II)

Panie Jezu Chryste, ukryty w Najświętszym Sakramencie, klękamy przed Tobą na początku wakacji, w biblijny pierwszy dzień tygodnia, w pierwszą niedzielę lipca. Przed nami otwiera się piękny horyzont odpoczynku, urlopów i wolnego czasu. Dla wielu będzie to oczywiście także czas wytężonej pracy. Niemniej prawie każdy z nas podczas letnich miesięcy planuje – nawet krótki – czas odpoczynku. Ty sam – Jezu Chryste – widząc zmęczonych uczniów, mówiłeś do nich: „idźcie na miejsce pustynne i odpocznijcie nieco”. A do wszystkich utrudzonych życiem wołałeś: „przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”.

Jezu Chryste, Boski Nauczycielu, na początku wakacji klękamy przed Tobą, aby powierzyć Ci trud naszej nauki, wychowania, wykonanej pracy; klękamy, aby powierzyć Ci to, co nas obciąża, a nawet przytłacza. Do takiej postawy wobec Ciebie prowadzi nas dzisiejsza Ewangelia. Na brzegu jeziora czekał na Ciebie tłum ludzi. Kiedy ruszyłeś w drogę, wszyscy podążali wraz z Tobą i wszyscy chcieli Cię dotknąć. Każdy człowiek w tym wielkim tłumie niósł swój ciężar. Każdy miał nadzieję otrzymania od Ciebie uzdrowienia.

Spośród nich chyba największym ciężarem życia był przytłoczony człowiek o imieniu Jair, przełożony synagogi w Kafarnaum. Jego dwunastoletnia córka umierała. Jair klęknął przed Tobą i prosił o ocalenie jej życia. Panie Jezu, odpowiedziałeś na jego prośbę. Poszedłeś do jego domu i przywróciłeś życie dziewczynce. Zdjąłeś wielki ciężar z jego serca. A uczyniłeś to wiedziony jego wiarą. Podobnie uczyniłeś z chorą kobietą, która z wiarą dotknęła Twego płaszcza.

Pieśń Upadnij na kolana (zw. III i IV)

Panie Jezu Chryste, klękając przed Tobą na początku wakacji, chcemy zostawić u Twoich stóp ciężar naszego życia. Nawet każdego dnia życie może nas przytłoczyć. Potrzebna jest nam Twoja obecność i Twoje słowa wypowiedziane dzisiaj w Ewangelii do tych, którzy przyszli do Ciebie ze swoim brzemieniem. Jezu, Dobry Pasterzu, potrzebne nam są Twoje słowa, bo one uwalniają od lęku, bo dają pewność ocalenia i pozwalają na nowo powstać do codziennego życia.

Dlatego z wiarą wołamy:

–  na początku nowego dnia – Uwolnij nas od lęku, Panie.
–  gdy otrzymujemy nowe zadanie –

–  gdy boimy się spotkania z nieznanymi ludźmi –
–  gdy podejmujemy nową pracę –

–  wobec grożących nam niebezpieczeństw – Ocal nas, Panie.
–  podczas burzy, wichru czy ciemności –

–  w spotkaniu ze złymi i podstępnymi ludźmi –
–  od wszelkiego zła –

–  gdy przytłacza nas nieudany rok szkolny – Podnieś nas, Panie.
–  gdy mimo wakacji czeka nas cierpienie –

–  gdy nie znajdujemy pomocy u bliźnich –
–  gdy przyznajemy się przed Tobą do swego ciężaru –