Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Zdaniem niektórych psychologów zbytnia pobłażliwość wychowawców bywa przyczyną egoistycznych postaw i chorobliwej koncentracji na własnej osobie. Uniemożliwia osiąganie sukcesów w pracy i w relacjach z innymi ludźmi [1].

Dla Piotra ta rozmowa nie była przyjemna; napełniła go głębokim smutkiem. A jednak Jezus, chcąc oczyścić i umocnić swego ucznia, trzy razy powtarza pytanie o miłość, mimo że za każdym razem uzyskuje twierdzącą odpowiedź.

Randy Pausch wspomina, jak jeden z asystentów skomentował ostry trening: „Kiedy chrzanisz wszystko i nikt ci już nic nie mówi, to znaczy to, że dali sobie z tobą spokój”. Często krytycy to ci, którzy najbardziej kochają i zależy im na tobie [2].

1 Zob. Violetta Ozminkowski, Złe wychowanie, „Newsweek  Polska”  2004, nr 44, s. 68.
2 Zob. Randy Pausch, Jeffrey Zaslow, Ostatni wykład, przeł. Jan Kabat, Warszawa 2008, s. 57–58.