Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski

Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga (Mt 22, 21).

1. Biblia

Jezus zostaje zapytany o płacenie podatków rzymskiemu cesarzowi. Była to żywotna kwestia w Palestynie I wieku, gdzie cesarskie podatki nałożone na Jerozolimę były obciążeniem dla gospodarki i głęboko oburzały Żydów, tęskniących za narodową niepodległością. Podatki w bolesny sposób przypominały, że lud Boży żył pod butem obcej władzy. Faryzeusze mają nadzieję, że Jezus powie coś albo politycznie obciążającego, albo dyskredytującego Go osobiście. Faryzeusze przygotowują pułapkę, mającą pochwycić Jezusa w mowie. Tym razem łączą siły ze zwolennikami Heroda, którzy są politycznymi stronnikami dynastii herodiańskiej i jej kooperacji z Rzymem. Mówiąc oględnie, te dwie grupy ani się ze sobą nie przyjaźnią, ani nie są swymi sprzymierzeńcami. Faryzeusze są religijnymi patriotami, zawzięcie przeciwstawiającymi się rzymskim rządom, podczas gdy zwolennicy Heroda nie mają nic przeciwko współpracy z będącymi u władzy przedstawicielami innych narodów. Obecny sojusz został zawarty wyłącznie w celu doprowadzenia Mesjasza do upadku.

Ich przebiegły zamiar ukryty jest za gęstą zasłoną pochlebstw. Uprzejmie zwracając się do Jezusa jako do Nauczyciela, zaczynają obsypywać Go jednym komplementem za drugim. Mówią o Nim, że jest prawdomówny i naucza drogi Bożej, oraz że nie zależy Mu na cudzej opinii ani nie ogląda się na pozycję innych. Zakładają, że teraz Jezus będzie gotowy śmiało wypowiedzieć swoje zdanie.

Pułapka ta przybiera formę pytania: czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Faryzeusze próbują postawić Jezusa przed dylematem. Dając Mu do wyboru tylko dwie opcje odpowiedzi, liczą na to, że wpędzą Go w jedną z dwóch trudnych sytuacji. Jeśli Jezus potwierdzi stosowność płacenia podatku, wyjdzie na sympatyka Rzymu, co zdyskredytuje Go w oczach licznych Żydów, dla których rzymskie panowanie nad Judeą było ciężarem nie do przyjęcia. Z drugiej strony, jeśli Jezus zakaże płacenia podatku, zwolennicy Heroda z pewnością doniosą na Niego władzom rzymskim za wzniecanie buntu podatkowego. Ostatnim razem, gdy charyzmatyczny Judasz Galilejczyk był przywódcą buntu w 6 roku n.e. w Palestynie, Rzymianie zareagowali w przerażająco brutalny sposób.

Jezus natychmiast odkrywa ich przewrotność i poznaje, że wystawiają Go na próbę. Prosi ich zatem, by pokazali Mu monetę podatkową. Ci jeszcze nie wiedzą, co się święci. Przynosząc monetę używaną do płacenia podatku, faryzeusze publicznie ujawniają się jako obłudnicy. Z zasady mogą przeciwstawiać się podatkom nakładanym przez Rzymian, lecz najwyraźniej mają zwyczaj je płacić, tak jak wszyscy inny palestyńscy Żydzi.

Ukazując monetę, Jezus pyta: „Czyj jest ten obraz i napis?”. Moneta, o której mowa, to srebrny denar rzymski. Znajdował się na nim wizerunek profilu Tyberiusza Cezara, rzymskiego cesarza od 14 do 37 roku n.e., któremu to wizerunkowi towarzyszył wychwalający go napis: „syn boskiego Augusta”. Na odwrocie monety był on nazwany „najwyższym kapłanem”. Te otwarcie religijne roszczenia nie mogły być bardziej obraźliwe dla wrażliwości żydowskiej.

Następnie słyszymy oczekiwaną odpowiedź. Zamiast wpaść w pułapkę, Jezus zręcznie ją wykorzystuje, by przekazać coś istotnego. Mówi: „Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. Tak jak Jezus ujawnił już, że pytający Go są obłudnikami, tak teraz ujawnia, że ich pytanie stanowi fałszywy dylemat. Stwierdza, że zarówno zobowiązania polityczne, jak i religijne mogą być pełnoprawnie wypełnione. Płacenie podatków nie stanowi kompromisu względem obowiązków wobec Boga, a służenie Bogu nie wyklucza z wspierania władz cywilnych.

Lecz stwierdzenie to ujawnia jeszcze coś więcej, ponieważ Jezus pośrednio podporządkowuje roszczenia cezara roszczeniom Boga. Skoro na rzymskiej monecie znajduje się wizerunek cezara, to należy ona do niego i powinna zostać mu oddana. Lecz czym jest to, co „należy do Boga”? To osoba ludzka, która nosi w sobie wizerunek Boga żyjącego (Rdz 1, 26-27). Zatem naszym największym życiowym zobowiązaniem – które dotyczy każdego mężczyzny, kobiety i dziecka, niezależnie od ich narodowości czy obywatelstwa – jest oddanie siebie z powrotem naszemu Stwórcy (C. Mitch, E. Sri, Ewangelia według św. Mateusza. Katolicki komentarz do Pisma Świętego, Poznań 2019, s. 312–314).

2. Sztuka

„Obraz Grosz Czynszowy Anton’a Möller’a (1601) został namalowany jako jeden z czterech przeznaczonych do sali urzędu podatkowego Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Ich tematyka w oczywisty sposób musiała się wiązać z finansami miasta. Obraz przedstawia scenę rozmowy Chrystusa z faryzeuszami na temat płacenia podatków.

Plastyczna wizja tego wydarzenia pojawiła się w ikonografii chrześcijańskiej dość późno, dopiero w XVI wieku. Wypracowano dwa typy przedstawienia – pierwszy to kameralne spotkanie Jezusa z faryzeuszem bądź kilkoma z nich, drugi zaś jest tworzony przez znaczną liczbę postaci, często rozbudowany o dodatkowe wątki aktualizujące scenę biblijną. Gdański obraz to przykład drugiego rozwiązania ikonograficznego.

Jesteśmy świadkami dyskusji Jezusa z faryzeuszami. Mesjasz, usytuowany w centrum kompozycji, zmierzający do świątyni, został właśnie zatrzymany przez grupę czterech prowokatorów w różnobarwnych szatach, Żydzi sprawiają wrażenie podekscytowanych, szukających sensacji. Żywo gestykulują, nachylają się ku sobie, rzucają chytre spojrzenia, a jeden z nich prezentuje monetę. Za grupą faryzeuszy podąża halabardnik, a nieco dalej żołnierze, których zadaniem jest pojmać Jezusa w chwili, gdy udzieli faryzeuszom odpowiedzi wypowiadającej posłuszeństwo cezarowi. Chrystusowi towarzyszą apostołowie kierujący się w stronę świątyni.

Scenografią dla rozgrywających się wydarzeń jest gdańskie Stare Miasto – miejsce u zbiegu Długiego Targu i ulicy Długiej. W tle widoczne są budynki Dworu Artusa i Ratusza. Gdańsk zachwyca dekoracyjnymi fasadami kamienic i niemal bajkową kolorystyką ulicznej zabudowy. Miasto odgrywa w obrazie rolę jednego z bohaterów. Precyzyjnie oddana architektura, współczesne malarzowi typy ludzkie – postacie mieszczan i handlarzy – mają za zadanie przybliżyć odbiorcy treści ewangeliczne i umiejscowić je w znanym mu kontekście, tak by sam poczuł się częścią obrazu. Na ramie umieszczono cytat ze słowami Jezusa, by oddać cezarowi, co do niego należy, objaśniający treść obrazu, a jednocześnie potwierdzający zasadność płacenia podatków nałożonych na gdańskich mieszczan” (P. Kowalczyk, Biblia w malarstwie polskim, Bielsko-Biała 2018, s. 174–175).

3. Życie

„Kiedyś pewien dziennikarz zapytał mężczyznę: Gdzie jest niebo? Ten bardzo chciał odpowiedzieć, lecz nie potrafił. Następnie dziennikarz o to samo zapytał dziecko. Maluch palcem wskazał na serce. A gdzie jest piekło? – spytał znów dorosłego. Mężczyzna bez wahania wskazał swoje serce. To samo pytanie postawiono dziecku. Piekło – odparło, płacząc – jest wtedy, gdy kłócą się mama i tato. Zanim znajdziemy dom nie ludzką ręką zbudowany, trzeba pomyśleć, jaki dom tworzymy dla siebie i najbliższych” (K. Pawlina, Ogrzać się w blasku chwili. Zamyślenia, Warszawa 2019, s. 15).